sobota, 2 lutego 2013

76. Sal sosnowy i spacer

Próby koralikowe idą mi raz gorzej raz lepiej, muszę popracować nad odpowiednim naciąganiem nitki. A w międzyczasie zgłosiłam się do kolejnego Salu. Tym razem wyszywamy wzór "La pineta di classe" autorstwa Renato Parolin, a Sal organizuje Agnieszka.  

Czasem lubię zimę i śnieg, nawet te minusowe temperatury. To była jedna z takich chwil:

Po raz pierwszy z bratową robiłyśmy wspólne ciasto - placek kruchy z pianką i owocami (których na skutek tej współpracy nie widać):

Odwiedził mnie też pewien pan, na widok którego moje psisko nigdy spokojne nie jest, a szkoda, bo ja bardzo lubię listonosza. Przyniósł mi tym razem paczuszkę od Najry.
Wspaniała paczuszka, bardzo dziękuję ! Nie mogliśmy się w domu naoglądać, a kolczyki już mam w uszach  :D
Jeśli macie ochotę zobaczyć jakie inne piękne rzeczy tworzy Najra, zapraszam na jej bloga.

8 komentarzy:

  1. Psiiiiiisko kochane! <3
    Ciasto wygląda smakowicie :P
    Podobają mi się te świeczniki(?) czerwone kostki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. o właśnie.. niedziela.. ciasto... idę piec!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczna zawartosc paczuszki...ciesze sie bardzo,ze razem bedziemy braly udzial w zabawie u Agnieszki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknego masz psa :) Cieszę się, że prezent się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Paczuszka została wysłana :) proszę o informację o dotarciu^^ nie wierze poczcie polskiej :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Same cudowności w twojej paczce:) A tak nawiasem mówiąc ta strona może cię zainteresować. http://czytamynoreroberts.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...