niedziela, 6 marca 2016

208. Książki lutego

W lutym udało mi się przeczytać tylko 6 książek. Dały mi one w sumie 2249 stron.

Wśród przeczytanych znalazły się „Sieroce pociągi”, których autorem jest Christina Baker-Kline. Na podstawie losów osieroconej Irlandki w Nowym Jorku początku XX wieku, przedstawia zjawisko tzw sierocych pociągów, którymi dzieci wywożone były w głąb kraju. Nie rzadko trafiając w miejsca gdzie stawały się tylko siłą roboczą. Historia ta skonfrontowana jest z życiem współczesnej młodej dziewczyny. Choć dzieli ich wiele, jak się okazuje także bardzo wiele łączy.
Luty zaowocował także dwoma pozycjami autorstwa Krystyny Mirek „Podarunek” i „Szczęście all inclusive”. Pierwsza opowiada o samotności nawet będąc otoczonym ludźmi, o zwyczajnych życiowych problemach i losie, który działa inaczej niż byśmy chcieli. „Szczęście...” to banalniejsza historia Beaty, która wyjeżdża do pracy w jednym z hoteli w Grecji. Obie opowiedziane przyjemnym językiem. Szybko się czyta,, tak jak o bywa z typowo babską lekturą.
Z serii Bractwo Czarnego Sztyletu J.R Ward dopadłam kolejną pozycję - „Anioł zemsty”. Historia Mordha znacznie różni się od tych wcześniej poznanych. Pół wampir pół sympatha, dealer i właściciel klubu nocnego, a zaraz członek wampirzej glymerii. Działo się i dziać będzie dalej.
Kolejna książka - „Wojenna narzeczona” Alyson Richman przeniosła mnie w czasie do przedwojennej Pragi gdzie dwoje zakochanych pobiera się, a wojna rozdziela ich, wydawałoby się, że już na zawsze. Zagłębiając się w ich historie poznajemy także kolejne mroczne oblicze Holokaustu.
Ostatnią przeczytaną w lutym książka okazał się „Szał” pochodzący z cyklu Frank Quinn. John Lutz stworzył nawet ciekawy kryminał w którym zbrodnia miesza się z poszukiwaniem rzeźby zaginionej podczas II Wojny Światowej. Czytałam lepsze, ale nie żałuje czasu na niego poświęconego.

7 komentarzy:

  1. Czytałam Wojenną narzeczoną i podobała mi się. 6 książek to i tak dobry wynik.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki wydają się ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
  3. 6 książek, to bardzo dobry wynik :). Ja nie skończyłam jednej :(.

    Parę książek chętnie bym przeczytała :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Już same okładki wydają się zachęcające

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja Ci zazdroszczę tego czytania :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam to samo co przedmówczyni:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...