piątek, 28 lutego 2014

124. Butki

Żeby tym najmniejszym nóżkom w rodzinie nie było zimno powstały butki. Różowe od razu wskazują, że dla dziewczynki. Ale jakby nie patrzeć w mojej rodzince dziewczynki są górą liczebnie.
Zrobione przez moją mamę,  dla mnie szydełko to dalej czarna magia. Jednak tak mi się podobają, że się chwalę zdolną mamą.


"Najlepsze żarty robi sobie z nas życie" - Agnieszka Lisak

poniedziałek, 24 lutego 2014

123. Cookie Time - Candy

Za mną kolejny obrazek ciasteczkowej robótki. 
Tym razem mogę was poczęstować cukiereczkami:
Nie spodziewałam się, że aż tak dobrze będzie mi się haftowało. Szkoda tylko, że nigdy nie mam na to tyle czasu ile bym chciała/
Owy cukierkowy słoiczek już drugi raz, ale mam przynajmniej nauczkę, żeby patrzeć czy od dobrej strony zaczynam.
Kolejna część już w toku.

"Należy przeżyć swoje życie spoglądając przed siebie, ale rozumie się je tylko wtedy, kiedy spojrzy się wstecz."
Guillaume Musso

... cóż chyba nie zgadzam się z tym do końca.

wtorek, 11 lutego 2014

122. Sekretna córka

"Sekretna córka" Shilpi Somaya Gowda to jedna z przeczytanych ostatnio przeze mnie książek, która na tyle mi się spodobała że postanowiłam wspomnieć o niej.

To co najbardziej mnie w niej urzekło to fabuła. Tak się zaczytałam, że pewnie nie zwróciłabym nawet uwagi na błędy ortograficzne.
O czym wobec tego jest "Sekretna córka"?
Indie - realia życia w bidnej wiosce, slumsach wielkiego miasta, ale także i tej bogatszej, kolorowej części.
Amerykańskie małżeństwo lekarzy nie mogąc mieć  dziecka decyduje się na adopcję dziecka z indyjskiego sierocińca, gdyż to z Indii pochodzi Kris. Po wielu staraniach trafia do nich Asha - oddana przez biologiczną matkę by uniknęła losu starszej siostry zabitej tuż po narodzinach była chłopcem.
Dwa światy - zderzenie różnych kultur. 
Dwie tak różne kobiety i jedna córka. Ich córka.
Poznajemy losy obu par. Biologicznej matki strzegącej swojego sekretu że jej córka nie umarła, ciągle myślącej o niej. Jednocześnie zmagającej się z wychowaniem syna - tego wyczekiwanego oczka w głowie rodziny.
Śledzimy też historię matki adopcyjnej, jej zmagania i problemy. Matki która kocha, ale czuje że przegrywa z kulturą męża i córki. Nie potrafi się w niej odnaleźć, zrozumieć jej oddalając się przez to od córki.
Córki zagubionej, pragnącej poznać swoje korzenie, wyruszającej do Indii by poznać kim jest.
 Problem adopcji jest często poruszany  w literaturze jednak te kulturalne kontrasty dodają treści pewnej świeżości. Bardzo podoba mi się ukazanie sytuacji z trzech stron dzięki czemu widać, że nie zawsze musimy mieć do czynienia z postawami złymi i dobrymi. Czasami złe decyzje mają dobre skutki, a na miłość składa się cała gama uczuć.

Nie zdradzę jak zakończyła się historia obu rodzin, jeśli lubicie takie opowieści to sami sprawdźcie.



Ostatnio wpadł mi w oczy ten cytaty, a raczej myśl. Bardzo prawdziwa.
"Nie ma nic prostszego niż samooszukiwanie się. Człowiek wierzy w to, w co pragnie wierzyć" - Demostenes



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...