Dziś bardzo męczący zień bo bardzo męczącym tygodniu. Jeszcze długo potrwa sprzątanie ale najważniejsze że chrzciny się odbyły a przyjęcie po nim było bardzo fajne. Nie spodziewaliśmy się, że goście tak długo posiedzą. Ale co się dziwić, moja chrześnica jest naprawdę słodka więc jak od niej odejść na krok? A jak to się już udało przybyli natykali się na takie słodkości:
A ich zadowolenie było nagrodą za te godziny stania w kuchni i przy piekarniku.
Słodko i miło mi bardzo także dlatego że przyszła do mnie paczuszka za złapanie licznika na blogu Beaty.
Nagrodą miał być biżuteryjny upominek, a dostałam o wiele więcej!
filcowego kolorowego aniołka, będzie on już Aniołem Stróżem
Bombkę! śliczna prawda? Już nawet wiem gdzie niedługo zawiśnie!
Szydełkowe korale! Moje pierwsze choć od dawna podobały mi się takie!
Oraz kolczyki! Równie zielone jak korale i jedna strona bombki. Tylko nie wiem skąd Beata wiedziała, że to mój ulubiony kolor?
Beato, jeszcze raz bardzo dziękuje za taką wspaniałą paczkę!
A wszystkich zapraszam na jej bloga bo jest tam co oglądać.
Dostałam także wyróżnienia:
od Tafcik
i o od -pusi-
Dziewczyny bardzo wam dziękuje za te wyróżnienia i swoim już zwyczajem przekazuje je dalej wszystkim moim obserwatorom i zaglądającym do mnie.
Ciasto wygląda smacznie... Cieszę się, że wszystko tak fajnie się udało... Paczka świetna... Widzę dużo fajnych rzeczy... :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, ja poproszę przepis na to ciasto ;)
OdpowiedzUsuńNa 3 rzecz jasna ;)
Usuńciacho jak zawsze wygląda rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńto na pierwszym planie to ciasto na miodzie?
smaka robisz!!!
:)
a prezencik prześliczny!
pozdrawiam ciepło!
Ciacha pysznie się prezentują!
OdpowiedzUsuńDziękuje za dobre słowa pod moim adresem.
Beata.
W następnym poście proszę zamieścić przepis na ciasto! Prezenty świetne!:)
OdpowiedzUsuńCiasta wyglądają przepysznie, chętnie bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńCiacho smaczne i piękne rzeczy, aniołek jest cudny :)
OdpowiedzUsuńTo z przodu - ale możesz na wszystkie!;)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie... :)
OdpowiedzUsuńNa pewno bardzo smaczne słodkości, chętnie do porannej kawki bym je schrupała. Generalnie nie jadam słodyczy, ale od ciast czasami ciężko mnie oderwać :)
OdpowiedzUsuńDostałaś same skarby, aż nie można oderwać wzroku :) Mmm, poza tym włączyło mi się ostatnio jesienne łakomstwo i to ciasto na wstępie nie pomaga ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kusisz tymi słodkościami :)
OdpowiedzUsuńDostałaś cudnego aniołka, pozdrawiam :)
Gratuluję, gratuluję!!!! i wyróżnień i prezentu i cierpliwości do pieczenia ciast ;)))
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie i smakowicie także,jeśli masz ochotę na jeszcze jedno wyróżnienie to zapraszam
OdpowiedzUsuń