7
książek, 2823 strony. Tak przedstawia się mój czytelniczy bilans
września. Przedstawiam go aż z takim opóźnieniem z powodu
wyjazdu oraz awarii transformatora. Dopiero dzisiaj naprawiono u mnie
antenę od internetu i inne sprzęty, które uszkodziły się.
Średnie
września to 94 strony na dzień i 4,28 dnia na książkę, A więc
dalej tendencja spadkowa. Pewnie taka zostanie i w październiku
skoro na wyjazd wzięłam tylko jedną książkę.
Kolaborantka
Lubię
książki opowiadające o życiu ludzi w czasie II Wojny światowej,
dlatego z chęcią sięgnęłam po tę pozycję. Tym razem historia
odbiegająca od standardu – bohaterskich wyczynów i zaradności w
trudnych czasach. Bratanie się z wrogiem, zakazana tajemna miłość,
ale z drugiej strony pomoc więźniowi, co karane było nawet
śmiercią. Warto przeczytać.
Wieczna
miłość
Oj
zaczytałam się w tej wampirzej sadze, więc i trzeci tom już za
mną. Jak na razie losy kilku członków Bractwa Czarnego Sztyletu
były interesujące, więc mam nadzieje, że i na następnych się
nie zawiodę, a jeszcze kilka tomów przede mną.
Zima
nad jeziorem
Przyjemna
powieść obyczajowa, z tych babskich więc w sam raz na miłe
niewymagające popołudnie. Książka należy do serii Kroniki znad
jeziora, kilka tomów dawno temu przeczytałam. Dotyczą jednej
rodziny, ale poszczególne tomy skupiają się na historii innych
jej członków.
Podróż
do miasta świateł Róża z Wolskich
Od
razu polecam, bo warto, wspaniała historia pięknie napisana. Z
niecierpliwością czekam aż zacznę czytać drugi tom. Teraz
zaczytuje się w nim moja mama, więc muszę swoje odczekać. Coś
magicznego w sobie ma i na pewno nie chodzi tylko o Paryż.
Strach
na wróble
Zawsze
warto przeczytać ciekawy thriller, czy kryminał, szczególnie gdy
porusza nowe tematy. Z taką lub podobną fabułą jeszcze się nie
spotkałam więc czytałam z zapartym tchem. Akcje śledzi się z
punktu widzenia zarówno tego złego jak i reportera, który chce
dociec prawdy. I choć wolę sama zgadywać kto jest mordercą, tym
razem nie przeszkadzało mi to.
Medalion
z bursztynem
Znów
książka z historią w tle i dociekaniem co się wydarzyło. Pomimo
czytelniczego zastoju, który ostatnio mnie ogarnął przeczytałam w
jeden dzień. Jeśli ktoś lubi takie klimaty bez zastanowienia
powinien po nią sięgnąć.
Wybacz,
ale będę ci mówiła skarbie
Wymęczyłam
się, nie polecam nikomu. Czyta się tragicznie a do tego sama akcja
wołała we mnie o pomstę do nieba. Filozofująca zbyt dojrzała
nastolatka i jej chłopak w wieku jej tatusia, za to o mentalności
gimnazjalisty. Dokończyłam czytania zamiast rzucić w kąt chyba w
ramach jakiegoś masochizmu.
już po podroży więc znajdziesz więcej czasu na czytanie
OdpowiedzUsuńM
Teraz to się zacznie przezywanie tej podróży i porządkowanie wspomnień
UsuńRóża - świetna, Medalion tez czytałam i też bardzo mi się podobał.
OdpowiedzUsuńKilka pozycji mnie zaciekawiło... ;) Na pewno przeczytam jak wpadnie w moje ręce...
OdpowiedzUsuńNie taki zły wynik, u mnie naprawdę jest kiepski
OdpowiedzUsuńWybacz, ale będę ci mówiła skarbie rzuciłam w diabły. Już kolejna książka tego autora mnie zawiodła/
OdpowiedzUsuń