wtorek, 20 marca 2012

9. Ulubione

W czasie przenoszenia swoich gratów z jednego pokoju do drugiego znalazłam moje ulubione koraliki. Czarne z połyskiem, a w innym oświetleniu mienią się na zielono i złoto. Od razu zapragnęłam coś sobie z nich z nich zrobić. Tak powstała moja bransoletka.


Choć dwie rączki mam to czasem myślę że dwie lewe, a należę niestety do praworęcznych więc musiało być wszystko prościutkie.

 Za to podbiła moje serce i nosze ją teraz prawie codziennie.
Żałuję tylko, że nie potrafię zrobić do niej ciekawych ale pasujących kolczyków. Ale może jeszcze na coś wpadnę lub gdzieś u kogoś podpatrzę. 

Wpatruj się w niebo i śpiewaj z radości, gdyż słońce otula cię ciepłem i opromienia światłem - za darmo.       — Phil Bosmans

8 komentarzy:

  1. Wcale się nie dziwię, ze ją nosisz, pięknie ją zrobiłaś więc nie trudno sie do niej przyzwyczaić! Ja też lubię nosić bransolety!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba... Czemu się nie pochwaliłaś, że zrobiłaś takie cudeńko?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładna bransoletka, dziękuję za udział w moim candy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna, delikatna bransoletka :).

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...