Naoglądałam się jak inne uczestniczki Salu już działają więc poczułam się jeszcze bardziej zmotywowana żeby samemu zacząć choć czasu jakoś mało. Okazało się jednak, że wzorek haftuje się szybciutko i bardzo przyjemnie.
Pierwszy raz haftowałam kolorami, najpierw żółte, pomarańcza a potem już poleciało
Tak się prezentuje bez konturów:
Teraz krótka przerwa w haftowaniu, będę próbować swoich sił z koralikami. Dostałam świetny prezent, podobno od Świętego Mikołaja, ale ja wiem, że stoi za nim taka moja pewna anonimowa komentatorka. Kamila, dziękuję!
Zabieram się więc do żyłki i koralików.
Kilka dni temu dostałam również przesyłkę, nagrodę w konkursie u
Jestem wprost zachwycona! Bardzo dziękuję za zabawę i że padło na mnie, a was zapraszam na jej bloga bo jest co oglądać.
powodzenia Alojko z koralikami!!!
OdpowiedzUsuńFajny obrazek i bez konturek ;
OdpowiedzUsuńA koralikowych pomysłów juz jestem ciekawa//
Efekt zapowiadasz bardzo ciekawy!
OdpowiedzUsuńTez uczestnicze w tej zabawie ,bo hafcik bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zapowiada się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńhafccik bardzo piekny...no to teraz czekamy na koralikowe tworki...
OdpowiedzUsuńfajny hafcik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy, powodzenia :O)
Lidka- Lilka
Hafcik ciekawy... Nie ma za co dziękować, książka naprawdę jest od Mikołaja... ;) Też czekam na to co stworzysz z koralików... Kolczyki są super...
OdpowiedzUsuńHafcik wygląd już obiecująco, powodzenia w dalszej pracy, zazdroszcze nagrody od tigerlily, śliczności dostałaś :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekam na koniec haftu i podziwiam za cierpliwość. Zapowiada się bardzo obiecująco :)
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno była super niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńCoś ładnego się kroi :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda :) oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńHaft ciekawie się zapowiada, czekam na efekt końcowy. :) A jeszcze bardziej czekam na Twoje próby koralikowe, życzę w tym celu wiele wytrwałości. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam