Najgorzej jest gdy coś sobie wcześniej bardzo dokładnie obmyślę, a potem rzeczywistość nie spełni moich oczekiwań. Tak było gdy szykowałam się na kilka ważnych uroczystości. Wymyśliłam sobie swój strój, fryzurę, biżuterię i tu właśnie zaczęły się problemy, W żadnym sklepie nie mogłam znaleźć nic co by odpowiadało moim wymysłom. A jak czegoś nie był to zostało mi już tylko sobie to zrobić. Kupione w klepie korale zostały rozpuszczone i na nowo nawleczone wraz z tymi pasującymi, które udało mi się wyszperać w domowych zakątkach.
Uwielbiam je i pewnie jeszcze wiele razy posłużą mi. W końcu to moje ulubione kolory, a jak się okazało pasują do wielu okazji
"życie to … koraliki chwil nawlekane na nitkę życia" Bogdan Z ©
sliczne korale! i super dobrane kolory!
OdpowiedzUsuńu mnie wlasnie tak zaczela sie zabawa z bizuteria, wieczny problem z brakiem odpowiedniej w sklepach ;p
pozdrawiam i dziekuje za wziecie udzialu w moim CANDY :)
bardzo ładne zestawienie kolorków :) i takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńWyszło ciekawe
OdpowiedzUsuń