Choć na blogach widać już przygotowania do świąt Wielkanocnych u mnie jeszcze choinkowo. Choinka ma stać aż do kolendy. Jednak tym razem na wizytę musimy sporo poczekać. Nasza ulica dla odmiany jest w tym roku jedną z ostatnich, a nie pierwszych. Tak więc z czterech choinek w domu pozostały już tylko dwie, W tym jednak do jutra lub pojutrza.
Pierwsza i jedyna żywa mocno gubiła igły i zajęła za dożo miejsca, nie wspomnę o dzieciach skarżących się na ukłucia. Druga, moja ulubiona tegoroczna z nie wiadomych przyczyn się przewróciła. ani pies, ani kot nie brali w tym udziału. Jak stała tak upadła, Trzeba było ją rozebrać. Kolejna zaczyna przeszkadzać w przygotowaniach do zmiany podłogi w jednym z pokoi więc jej czas został policzony.
Każda choinka u nas jest inna. Dzisiaj rozbierana była srebrno-złota i miała wiele z moich ulubionych ozdób.
Aniołki, gwiazdki, bombki z brokatowymi ornamentami i ze szkiełek lusterkowych.
Druga z choinek jest bardziej tradycyjna i dla naszej rodziny historyczna. może nie sama choinka co ozdoby na niej. Można na niej znaleźć ozdóbki, które robiła moja mama bardzo dawno temu, ponad 25 na pewno. Szklane sople zrobione przez mojego tatę jeszcze zanim poszłam do podstawówki. I może nie najpiękniejsze, ale pełne wspomnień bombki (a raczej ostatnia ostała bombka) wydmuchane przez mojego tatę, moczone w wapnie i obsypywane miazgą z tłuczonych termosów. Kiedy? Chyba nie było mnie jeszcze wtedy na świecie, a może nawet i w planach.
Wasze choinki też miały jakieś ozdoby z historią?
Dzisiaj pan listonosz dostarczył paczkę od Katarzyny, organizatorki Salu Cztery Pory roku, w którym brałam udział. W środku nagroda za terminowość:
Piękna, haftowana karteczka, słodkości i gorące napoje oraz muliny i błękitna kanwa. Już wiem co na niej powstanie.
Bardzo dziękuję za ten upominek i wszystkich zapraszam do odwiedzenia bloga Katarzyny.
Cieszę się, że przesyłka dotarła i że się podoba
OdpowiedzUsuńChoinki piękne... Skoro to już ostatnia bombka to może trzeba by ja schować i strzec, żeby przetrwała?
OdpowiedzUsuńSłodkości zazdroszczę...
bombka zrobiona przez tatę? nieźle
OdpowiedzUsuńMy kolędę już mieliśmy ale choinki mogą stać do 2 lutego :).
OdpowiedzUsuńJednak w tym roku wcześniej rozbierzemy. Tak może w środę, czwartek, bo przez ten brak śniegu jakoś brak tej atmosfery ...
Ja niestety nie mam takich ozdób choinkowych z historią. Ty masz super pamiątki :).
Dostałaś fajny upominek :).
Bardzo mi się podobają te jakby kryształkowe ozdóbki i taka historia na choince
OdpowiedzUsuń