Z miesięcznym opóźnieniem ale jest! Pierwsza kwiatowa baletniczka z SAlu u Magos. Troszkę mi wstyd, ale cóż plany planami a życie nie zważa na nie.
Oto ona:
Szycie zacznę gdy zakończę wyszywanie
całości. Inaczej znów będzie krucho z czasem. Liczę jednak na to, że w Nowym Roku chwil na moje małe przyjemności z igłą czy też książką znajdzie się więcej.
Tego też wam życzę! Czasu na wasze mniejsze i większe przyjemności.
Pozdrawiam ciepło.
Piękna makowa panienka :) muszę się zabrać za moją! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
Super panienka.Pomyślności w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik. takie delikatne prace zawsze mnie zachwycają. Serdeczne życzenia Noworoczne ślę :-).
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik!!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci w Nowym Roku więcej czasu na swoje hobby!!!
Panienka ślicznie wygląda, wszystkiego dobrego:))
OdpowiedzUsuńależ słodka i prześliczna panienka! wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku:))
OdpowiedzUsuńŚliczna tancereczka :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego wspaniałego w Nowym Roku!
Bardzo piękna baletnica:)Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo urocza panienka :)
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się makowa baletnica! Życzę Ci wszystkiego najwspanialszego w Nowym Roku i abyś miała więcej czasu na przyjemności i rozwijanie swoich pasji:). Pozdrawiam serdecznie:).
OdpowiedzUsuńAleż ona jest słodziutka:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna, jestem pod wrażeniem tych drobniutkich krzyżyków :)
OdpowiedzUsuńMakowa panienka,cudna,delikatna sama słodycz :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku,więcej czasu dla siebie :)
Śliczny,pełen wdzięku haft :-D
OdpowiedzUsuń