W ramach mojej pracy nad Tea Time doszedł kolejny element - Jam & bread.
Tak więc został już tylko ostatni rządek. Muszę przyznać, że wyszywa się je bardzo przyjemnie i bezproblemowo.
Wczoraj dotarła do mnie przesyłka od Marchewkowych Myśli, dzięki której będę mogła szkolić swój angielski nie tylko przed komputerem :)
Bardzo dziękuję jeszcze raz :D
Dziś i wczoraj już nawet zajęłam się kilkoma artykułami. W końcu od kilku dni jestem starsza, a moim postanowieniem na ten rok jest szkolenie się.
Patrząc na twój Tea Time - kusi mnie bardzo! Pięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńA ja już myślałam, że konfiturki robisz :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten haft!
Super wychodzi ja też mam ho zaczetego ale mam na razie zrobione tylko różowe rogi ☺
OdpowiedzUsuńPiękne prace :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wzór wybrałaś - pięknie wychodzi :) powodzenia też życzę w nauce ;)
OdpowiedzUsuńChcę takie cudo w swojej kuchni! ;)
OdpowiedzUsuńHaft wygląda super... :D
OdpowiedzUsuńUcz się, ucz żebyś umiała się dogadać na naszych wojażach... :D
śliczne i śniadanko gotowe
OdpowiedzUsuńSmakowite śniadanko :)
OdpowiedzUsuńChleb z dżemem to mój ulubiony zestaw śniadaniowy, zwłaszcza w lecie :) Haft wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczny hafcik.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPewnie..ucz się ucz:) Ten wzorek jest super..ale ja dopiero 4 szt. wyszywam..
OdpowiedzUsuńpiękne prace, kolorowe i lekkie, nie wymuszone ...
OdpowiedzUsuń