Tak już jest, że gdy tylko robi się ciepło coraz częściej zamiast typowych ciast przygotowujemy desery na zimno. Z początku chciałam napisać: sernik na zimno, po czym zdałam sobie sprawę, że tym razem nie użyłam sera tylko jogurt.
Od dawna miałam ochotę użyć samą galaretkę nie tylko na wierzch ale pomiędzy warstwy. Muszę przyznać że spodobało mi się:
Doczekałam się także pierwszych różyczek do uszu. Takie kolczyki stworzyła dla mnie
ciaścio wyglada smakowicie hhhhmmmm aż ślinka cieknie ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
Ale pycha ;) Uwielbiam takie !
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej ;)
z jogurtu jeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńMożna jeszcze dodać galaretkę do środka
OdpowiedzUsuńAle pychotka,smakowicie wygląda i pewnie tak smakuje.
OdpowiedzUsuńSame miłe rzeczy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze paczka dotarla i ze sie podoba:) Dzieki za udzial w Candy:)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda! Dziś też sobie wcinam ciasto - sernik na zimno :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie i zapraszam ponownie, pozdrawiam
Och, Tobie to dobrze:P
OdpowiedzUsuńBlog wygląda naprawdę świetnie! <3
OdpowiedzUsuńCiacho nie moje klimaty, ale wygląda super... ;)
Sporo tego dostałaś... Tylko pozazdrościć...
Ciastko wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńA kolczyki są śliczne i w pięknym kolorze :)
I oczywiscie gratuluję wygranej :)
galeretka w srodku? ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda smakowicie :) Prezenty również :P
OdpowiedzUsuń