Jakiś czas temu pokazywałam Wam misia, którego zaczęłam robić na przywitanie córeczki kuzynki.
W porównaniu do wzoru ( z Cross Stitch Collection July 2005), pozmieniałam kolory.
Skromna nie będę, wyszedł słodko.
Teraz jeszcze imię (z którym miałam sport problem, miało być widoczne, duże ale nie przyćmić misia, oraz czy bezowe czy różowe) i obrazek skończony:
Tak już mam dziwnie, że jak w życiu wszystko pod górkę i problemy to w konkursach szczęście mi sprzyja. Na poprawę humoru :) Tak więc dostałam kilka wspaniałych paczuszek z marcowo-kwietniowych zabaw i konkursów:
Od Vesperto
Czyż nie jest piękna?
Od Bożeny
Na żywo jeszcze ładniejszy niż na zdjęciu, a słodka zawartość bardzo mnie zaskoczyła. Irysy to smaki mojego dzieciństwa
Od Ewy
Z trudem powstrzymałam się od skosztowania tego bukieciku
Od Violi
Idealne do mojej weselnej sukienki
Od
Wszystkimi jestem zachwycona i jeszcze raz bardzo Wam dziękuję.
Misio dla Alicji jest przesłodki <3
OdpowiedzUsuńPrezenty świetne... Tylko pozazdrościć...
Szczęściara z Ciebie. U mnie w życiu pod górkę, a i w konkursach szczęścia brak...
OdpowiedzUsuńA misiu fajniutki :-)
Dziękuję, że do mnie zaglądasz.
miła pamiątka taki misiu:)
OdpowiedzUsuńSłodki ten Twój misiu :) I bardzo ładne prezenty otrzymałaś :)
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek,gratuluję tak wspaniałych prezentów, ja takiego szczęścia nie mam.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiś to prawdziwy słodziak :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ślicznych paczuszek :P
Też chciałabym mieć takie szczęście :)
OdpowiedzUsuńPiękny misiaczek