niedziela, 31 marca 2013

84. Słomiana wdowa i Kobieta do zadań specjalnych

Lekko spóźniona, ale życzę wszystkim wspaniałych Świąt!


Słomiana wdowa - Iwona Czarkowska


"Młoda i zdawałoby się przedsiębiorcza agentka nieruchomości skazana przez "emigrację zarobkową" na los słomianej wdowy, musi zmierzyć się z prozą codzienności. Jak się okazuje, na nieszczęście jej i wszystkich wokół, nie jest chyba przystosowana do samotnego życia. Los daje jej jednak szansę wykazania się, zsyłając prawdziwie detektywistyczną zagadkę, którą rozwiązać jest w stanie tylko ona – tryskająca niezdarnością, niefrasobliwością i roztrzepaniem, ale i budząca sympatię.
Iwona Czarkowska stworzyła świat wszystkim nam dobrze znany. To bowiem codzienność, wbrew pozorom, potrafi zaskoczyć najbardziej i skrywać najwięcej zagadek, jeśli tylko granicą naszego świata nie jest czubek własnego nosa. "

Na oko wszystko się zgadza: bohaterka sympatyczna, zabawne przygody ma..... Jednak "zagadka detektywistyczna" to za dużo powiedziane.
Świetna okładka (i to nie tylko ze względu na buty, które podbiły moje serce), notka na niej potrafiąca zaciekawić, tytuły rozdziałów obiecujące wiele jak np.: Kłótnia małżeńska, czyli dlaczego lekarz szuka węgla; Włamanie do lodówki, czyli jak zadba o ciebie agent nieruchomości; Dieta cud, czyli jak zdobyć szybko serce emeryta.
Liczyłam na zabawę przy czytaniu i takowa była, może nie śmiałam się do rozpuku, ale uśmiechałam napewno. Jak już wspomniałam obiecanej zagadki nie było, może bardziej zrządzenie losu. Większość książki to zmagania wyjątkowo roztrzepanej i niezorganizowanej bohaterki.  Nie miałabym o to pretensji, bo nie w każdej opowieści musi być od razu zagadka do rozwikłania, nie każda bohaterka musi od razu bawić się w detektywa. Jednak po przeczytaniu czuję wielki niedosyt, mało mi. Mało mi treści, mało mi głębi wydarzeń. Krótkie rozdziały opisujące zabawne perypetie przypominają bardziej zbiór chronologicznie ułożonych anegdot. Jednak nie żałuję, że wpadła w moje ręce i oczy. Czytanie jej to byłą chwila relaksu i uśmiechu. dowiedziałam się np. jaki jest związek z silikonowymi piersiami a liczba oszołomów na świecie.

Iwona Czarkowska - Kobieta do zadań specjalnych

"Zuzanna Roszkowska, na co dzień agentka nieruchomości, po godzinach kobieta zdolna do wszystkiego i żona prawie idealna, wyczekuje powrotu męża z Londynu. Doktor Roszkowski wraca jednak tylko po to, by oznajmić żonie, że jego kontrakt został przedłużony. Jakby tego było mało, szef Zuzanny postanawia wysłać ją w półroczną delegację do ?Miasteczka Wielkiego?, serca polskiej prowincji, które okazuje się być miejscem, w którym dzieje się więcej niż w niejednej metropolii! Zu będzie musiała się zmierzyć z pewnym uciekającym trupem, pawianami cierpiącymi na depresję, bułgarską agencją towarzyską, sobowtórem Elvisa Presley'a i tajemniczym mężczyzną, który mierzy do niej... z armaty!"" Oj, będzie się działo!!!"
 W taki sposób zostałam zachęcona do sięgnięcia po kolejną książkę tej autorki. Następne przygody Zuzanny, może bardziej niewiarygodne od poprzednich, ale opisane w ten sam szalenie zabawny sposób. Przecież warto czasem pouśmiechać się do książki. W końcu nie zawsze lektura ma nas nauczać, zmuszać do przemyśleń, czasem powinna nas tylko oderwać od dnia codziennego, zrelaksować, rozweselić, a do tego ta akurat się nadaje.
Rozłąka osłabia mierne uczucie, a wzmaga wielkie, jak wiatr gasi świecę, a rozpala ogień.    — François de La Rochefoucauld

12 komentarzy:

  1. Niby zapowiada się ciekawie, ale jednak wolę jakąś akcję...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawie się zapowiadają...

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takiego typu ksiązki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. książki zapowiadaja sie ciekawie ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. zaciekawilas mnie :D zobaczymy czy na necie ja wykopie :d poki co zapraszam po wyroznienie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję, że wzięłaś udział w mojej zabawie :). Nie przepadam za literaturą "kobiecą", ale Jodi mam od dłuższego czasu na oku i zamierzam przeczytać :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym zaproponować, a może raczej zaprezentować Wam dwa ciekawe konkursy. W jednym z nich do wygrania są dwie gry edukacyjne dla dzieci "Akademia umysłu Junior", w drugim natomiast fantastyczna książka pt."Spojrzenie Elfa".

    W żadnym wypadku nie namawiam, po prostu chciałabym aby wiadomość o tych konkursach trafiła do wielu ludzi :) Jeżeli więc jesteście zainteresowani wzięciem udziału to zapraszam na mój profil, znajdziecie tam blogi "Babylandia" oraz "Książeczki synka i córeczki" gdzie dostępne są te konkursy. Jeżeli jednak nie interesują Was one to z góry przepraszam za spam...

    Pozdrawiam serdecznie
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  8. Replika wydaje zawsze ciekawe książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. no, no ... ciekawe się zapowiada !
    Sięgnę po nie z miłą chęcią. Ja mol książkowy jestem ... więc dziękuję za propozycje !
    Pozdrawiam i za odwiedzinki dziękuję !

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej autorki,a ponieważ lubię polską literaturę, chętnie zapoznam się z twórczością pani Czarkowskiej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja przygoda z tą książką szybko się zaczęła i szybko skończyła.
    Pożyczyłam jak się okazało drugą część, a później się okazało, że biblioteka moja nie miała pierwszej część więc nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...